Wśród francuskich dachołazów...

Książka, o której pragnę Wam dzisiaj opowiedzieć, jest dziełem Katherine Rundell. Dachołazy to opowieść osnuta na tajemnicy. Nikt bowiem nie wie, kim tak naprawdę jest Sophie. Dziewczynka została znaleziona w futerale na wiolonczelę, pływającym po kanale La Manche po katastrofie statku. Ocalonym dzieckiem zajmuje się Charles, który również był pasażerem tonącej Queen Mary. Naukowiec dotąd nie zajmował się dziećmi, jest samotnikiem. Mężczyzna od pierwszego wejrzenia zakochuje się w ocalonym dziecku i postanawia stworzyć mu dom. Wybiera dziewczynce imię i otacza ją swoją opieką. Charlie (nie wiadomo z jakiej przyczyny) zachowuje futerał po instrumencie, który ocalił życie sierotce.   
Mężczyzna nie zaprząta sobie głowy modą, guwernantkami czy gotowaniem albo sprzątaniem. Wprawdzie ma wszystko "pod kontrolą", ale jako samotnik ma swoje wady i zalety. Pomimo swoich dziwactw uwielbia i kocha ponad życie Sophie, jest gotów zrobić dla niej wszystko. Zawsze pamięta o jej urodzinach, które wypadają w rocznicę katastrofy. Wspólnie też spędzają czas na dachu kamienicy, gdzie wśród chmur i gruchań gołębich par, czują się wolni i szczęśliwi. Do radości nie potrzeba im wiele. Wystarczy wspólnie spędzony czas, rozprawianie o ukochanych książkach (mają ich mnóstwo, bo oboje są miłośnikami czytania), bochenek chleba,  a na osłodę ... słoiczek dżemu i dzban śmietany.
Życie Charliego i Sophie zmienia się, kiedy surowa opiekunka społeczna postanawia zająć się przyszłością dziewczynki i umieścić ją w sierocińcu. Kobieta dostrzega dziwactwa naukowca i postanawia odebrać mu wychowankę. Uważa, że Sophia powinna nosić odpowiednie stroje (jak dotąd dziewczynka nosi ulubione spodnie i męskie bluzki), uczyć się pod czujnym okiem wykwalifikowanych nauczycieli. Inspekcje opiekunki społecznej przysparzają wiele kłopotów zarówno Charliemu jak i Sophie. Pewnego dnia nasi bohaterowie otrzymują list informujący Charliego, że Komisja  Opieki Socjalnej postanowiła natychmiast odebrać Sophię spod pieczy Charliego, który nie jest z nią spokrewniony i nie powinien nadal się nią opiekować.  Dziewczynka ma zostać odebrana z domu w środę, dnia piątego czerwca.  

 Ponieważ Sophie wierzy, że jej mama przeżyła katastrofę morską, postanawia ją odszukać. Futerał staje się kluczem do odkrycia przeszłości Sophie. W tajemnicy przed wszystkimi, a przede wszystkim opieką społeczną, oboje z Charliem wyruszają do Francji. Sophie postanawia odszukać swoją rodzinę, a Charlie wierzy, że jej w tym pomoże. 
A muszę jeszcze dodać, że Sophie to dziewczynka wyjątkowa. Nie dość, że przyciąga spojrzenia swoją urodą, to ma doskonały słuch muzyczny, dzięki któremu potrafi szybko odtworzyć zasłyszaną muzykę na swojej wiolonczeli, którą podarował jej opiekun. Ponadto jest bystra, spostrzegawcza i odważna. 
Podczas pobytu we Francji oboje z Charliem próbują odnaleźć rodzinę dziewczynki. Nie jest to łatwe, ponieważ mimo udania się na posterunek miejscowej policji, nikt nie chce im pomóc w odnalezieniu bliskich Sophie. Dlaczego? Okazuje się, że wszystko jest ściśle tajne, a katastrofy morskie sprzed ponad dziesięciu lat owiane są dziwną tajemnicą. 
Pewnej nocy dziewczynka wychodzi na dach hotelowy przez niewielkie dachowe okienko, malutki świetlik. Ogląda Paryż z niezwykłej perspektywy i dostrzega jego niezrównane piękno. Ponadto na dachu czuje się bezpiecznie jak nigdy dotąd. Podczas swych nocnych wypraw na szczyt hotelu poznaje chłopca, Matteo. Nawiązuje się pomiędzy nimi nić porozumienia. Dziewczynka opowiada mu o swoich poszukiwaniach i wtajemnicza w swoje plany. Matteo postanawia pomóc rudowłosej panience i pokazuje jej świat dachołazów. Dzięki temu szanse na odnalezienie matki Sophie stają się realniejsze. 
Zapewne zastanawiacie się, kim są dachołazy? To dzieci, z których los sobie zadrwił. Zazwyczaj nie mają rodziny, zostały osierocone przez bliskich. Na co dzień ich domem stają się szczyty dachów lub wierzchołki drzew. Dzieci te nie zwracają swoim wyglądem uwagi przechodniów, starają się być niewidzialne. Dachołazy mają swój honor. Nie kradną, pracują na swoje utrzymanie. Mimo młodego wieku są zaradne i pomysłowe. Wiedzą, jak przetrwać srogą zimę czy zapewnić sobie pożywienie. W ich świat wchodzi Sophie. 
Czy dziewczynce uda się odnaleźć matkę? Kto jej pomoże w poszukiwaniach rodziny, a kto będzie jej utrudniał odkrycie prawdy? 
Jeśli chcecie znaleźć odpowiedzi na te pytania, sięgnijcie po tę magiczną i wyjątkową książkę. 
Mam nadzieję, że Was zachwyci.


Tę książkę znajdziecie w naszej bibliotece szkolnej przy ul. św. Kazimierza.💗

Komentarze

Popularne posty